Zbliża się dwudziesta druga rocznica wybuchu w elektrowni atomowej w Czarnobylu – największej katastrofy w dziejach energii atomowej. Od 8 do 27 kwietnia w Jasielskim Domu Kultury będzie można zobaczyć autorską wystawę zdjęć Piotra Żurka z wyprawy w strefę skażoną. <zobacz zdjęcia>
Piotr Żurek to absolwent Politechniki Krakowskiej – Wydziału Mechanicznego oraz Wydziału Architektury i Konserwacji Zabytków. Wystawa „Czarnobyl 22 lata później” to pierwsza wystawa prezentowana przez tego 27-letniego fotografa.
Autor wystawy tak wspomina wyprawę do Czarnobyla: – Miejsce, które dla tysięcy osób było synonimem tragedii, dla mnie stało się marzeniem. Czarnobyl, Prypeć – ludzie opuszczali te miasta pod przymusem, ja jechałem tam dobrowolnie.
Wyprawa w strefę skażoną była planowana przez kilka miesięcy. Wzięło w niej udział 14 ludzi z całej Polski. Dla wielu z nich była to eskapada życia.Już drugiego dnia ekipa dotarła do stolicy Ukrainy. Tego dnia wszyscy mieli świadomość bliskości tego, co ich tam przywiodło. Najważniejszy, trzeci dzień wyprawy Piotr Żurek wspomina tak: – To był dzień kontrastu, rano Kijów – pełen ludzi, pełen kolorowych reklam i neonów, po południu Czarnobyl – szary, milczący, jakby czekał na tych wszystkich, którzy odeszli ponad dwadzieścia lat temu.
Czarnobyl, według relacji osób, które odwiedziły to miasto, to miejsce, gdzie człowiek zaczyna dostrzegać swoją małość i zagubienie. Czarnobyl, zatopiony w ciszy, którą można porównać jedynie do krzyku, niemego krzyku, nie pozwala od siebie odwrócić wzroku. A przecież było to miasto, jak każde inne. Poza jednym – okrutną matką elektrownią. Ona pozwoliła ludziom żyć i ona ich wysiedliła. Dziś Czarnobyl to miasto pomników – tych prawdziwych i tych metaforycznych, jak to krzesło zwrócone w stronę okna, w stronę światła, w stronę nadziei, czekające, aż ktoś na nim usiądzie.
– Wiele zobaczyliśmy – dodaje Piotr Żurek – budynki mieszkalne, urzędy, szkoły, szpital, basen, kino, teatr, wesołe miasteczko, boisko… a wszędzie cisza. Nie było jej dwadzieścia dwa lata temu. Wtedy był tu gwar, ruch, często można było słyszeć wyjące syreny samochodów, które dziś stoją na cmentarzysku maszyn.
Już nigdy nie ruszą.
Nigdzie nie pojadą.
Linki do pozostałych publikacji o wystawie:
Nowiny24
Jasielski Portal Informacynjny
eJaslo.pl